Obok kremu kasztanowego nie potrafię przejść obojętnie. Dlaczego? Bo go uwielbiam i przypomina mi o naszym wspaniałym, jesiennym wyjeździe z Przyjaciółmi do Paryża, gdzie gorące kasztany zakupione na straganie w dzielnicy Montmartre smakowały wyjątkowo. Zapas kremu kasztanowego wykorzystuję do kasztanowych magdalenek Mimi Thorisson, kasztanowych makaroników (przepis tutaj), prostego kremu kasztanowego z mascarpone, którym można dekorować … Czytaj więcej
Ciasto kasztanowe
